czwartek, 7 listopada 2013

[4] Czwartek

Dzisiaj od rana w szkole mieliśmy same spotkania. Najpierw z panią z komisji aby pokazała nam jak wygląda matura z języka polskiego. Ta pani chodziła i była nauczycielką tam gdzie ja teraz chodzę do szkoły, a potem mieliśmy spotkanie z anglikiem. Oczywiście spotkanie odbyło się w języku angielskim. Zrozumiałam dość dużo. Zanim moja koleżanka zaczęła śpiewać usiadł przed nami, odwrócił się, oraz spytał czy nie mamy żadnych pytań, no to zadałam mu pytanie czy potrafi powiedzieć coś po polsku, odpowiedział i zapytał się jak z moim angielskim, a ja zamilkłam, bo nie wiedziałam co powiedzieć. xd Są oczywiście zdjęcia, które pewnie pojawią się na stronie szkoły.
To wszystko tyle trwało, że zostały nam 2 ostatnie lekcje z 6. :)

Potem poszłam do biblioteki, aby zrobić prezentację o japońskich kręgach cywilizacyjnych na geografię.

Uff..Moja młodsza kuzynka dała te 3 złote koleżance. Bardzo ci dziękuję. 

Kończę pisać tą notkę, bo muszę się czegokolwiek nauczyć na geografię. Piszemy z mapy fizycznej świata, choć wolałabym pisać częściami.

3 komentarze:

  1. Ojjj nienawidzę uczenia się map ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to fajne. Jeszcze byłoby lepiej jakby podała jakie góry, niziny wyżyny itp.

      Usuń
    2. Ojj...ja rozumiem niziny, wyżyny w Polsce, ale w Europie...? to lekka przesada

      Usuń