Dzisiaj pojechałam na stajnię. :) Koleżanka wczoraj mi pisała czy będę, bo dzisiaj zrobiła mały poczęstunek z okazju urodzin. Porobiliśmy parę fotek (ciekawe, czy pojawią się na fb). Konie dzisiaj tak pędziły z pastwiska jak torpedy i wszystkie pomyliły boksy.
Potem wsiadłam na swojego konia i parę razy skoczyłam, a potem poszłam z dziewczynami na roztępowanie do lasu.
W soczewkach czuję się dobrze tylko mam nawyk poprawiania okularów, w sumie co się dziwić skoro od 4 klasy podstawówki noszę tylko okulary. Bardzo przydały mi się te soczewki dzisiaj, bo mi nic nie przeszkadzał (chodzi o okulary).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz