wtorek, 26 listopada 2013

[20] Wtorek

Dzisiaj kolejny dzień w szkole, który dłużył mi się. Kocham dojedżać autobusami, a szczególnie wtedy kiedy nie przyjedzie. Tak, właśnie miałam taką sytuacje. :) Miał być 15.37 nie przyjechał, więc jechałam tym o 16.53. Jakiś koleś z Bułgarii zaczął coś mówić do mnie i koleżanki. Ja się odezwałam parę zdań (coś o wakacjach), ale to głównie ze starszą koleżanką rozmawiał. W autobusie nawet się do niej dosiadł, ale ja postanowiłam, że pójdę gdzie indziej. Może to nie było odpowiednie zachowanie wobec koleżanki, ale nie chciałam z nim gadać. Jak to na takich trzeba uważać.

Jutro znowu na 3 godzinę mam, ale chujowo, bo po 5 godzinach kończę i muszę czekać ponad godzinę na autobus. Spokojnie zdążyłabym mieć 6 lekcji. :) (Mam na 3 godzinę, ale kończę po 5 :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz