Dzisiaj ponownie (jak tydzień temu) było na 3 lekcję oraz po 2 godzinach do domu. Jutro sprawdzian z historii, pouczyłam się trochę z "Zapamiętaj!", które jest na końcu każdego tematu. Nie wiem czy mi coś to da, ale liczy się to, że zajrzałam.
Dzisiaj zawiozła i przywiozła mnie mama, bo chciała coś załatwić.
Przed chwilą byłam zobaczyć jak jest w piecu. Mam nadzieję, że się rozpali, bo widziałam, że jest. Pójdę zobaczyć za jakiś czas czy pali się. :)
A teraz idę sobie coś zjeść. Do zobaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz